Ben Affleck ma wreszcie na oku nowe projekt reżyserski. Gwiazdor podpisał kontrakt ze studiem Paramount na realizację filmu "
The Big Goodbye", który opowie o kulisach zdjęć do "
Chinatown"
Romana Polańskiego.
Affleck nie tylko stanie za kamerą, ale również napisze scenariusz, który będzie oparty na książce "The Big Goodbye: Chinatown and the Last Years of Hollywood...". Jej autorem jest Sam Wasson. Opowiada ona o realizacji filmu z 1974, w którym zagrali
Jack Nicholson i
Faye Dunaway. Na drugim planie toczy się zaś historia końca autorskiego Hollywood, które powoli ustępuje miejsca korporacyjnej Fabryce Snów, jaką znamy dziś.
Nominowany do 11 Oscarów (i nagrodzony tylko za scenariusz) film
Polańskiego również powstał dla studia Paramount. Nad jego produkcją czuwał producent i ówczesny szef wytwórni
Robert Evans, który zmarł w październiku zeszłego roku.
Afflecka przyciągnęła do tematu miłość do historii kina oraz nostalgiczny ton opowieści. Na razie nie wiadomo, czy gwiazdor zamierza również zagrać w filmie, ale projekt z całą pewnością będzie atrakcyjny dla aktorów, którzy będą mogli wcielić się w takie legendy jak
Nicholson czy
Dunaway. Będzie to pierwszy wyreżyserowany przez
Afflecka film od czasu "
Nocnego życia" z 2016 roku. Projekt na razie nie ma zaplanowanej daty premiery.