Nowe szefostwo Warner Bros. rozbudowuje swoją stajnię gwiazd. Niedawno udało im się przyciągnąć Toma Cruise'a. Teraz podpisali kontrakt z najbardziej kasową gwiazdą ostatnich miesięcy Timothée Chalametem. Gwiazda widowisk "Wonka" i "Diuna" zostanie w Warnerze
Timothée Chalamet dał wytwórni Warner Bros. dwa wielkie kasowe przeboje w ostatnich miesiącach.
"Wonka" wprowadzona do kin pod koniec ubiegłego roku zarobiła na świecie 632 miliony dolarów.
Z kolei
"Diuna: część druga" podbiła kina w ostatnich tygodniach. Do teraz widowisko sf zarobiło na świecie 577,3 mln dolarów. Aktualnie pozostaje najbardziej kasową premierą 2024 roku.
Nowy kontrakt gwarantuje Chalametowi udział w kolejnych dużych produkcjach studia. Gwiazdor będzie mógł też we współpracy z WB produkować własne projekty. Kwota kilkuletniego kontraktu nie została podana, ale jest z całą pewnością duża, biorąc pod uwagę to, co wiemy na temat innych podobnych umów zawartych w ostatnich miesiącach.
Posłuchajcie podcastu o filmie "Diuna: część druga"
Tom Cruise, Paul Thomas Anderson i inni. Warner Bros. skupuje gwiazdy
Umowa z
Chalametem jest częścią nowej strategii wprowadzonej przez Michaela De Lucę i Pamelę Abdy, którzy od 2022 roku są szefami
Warner Bros. Motion Picture Group. Zgodnie z nią studio ma zawierać długoterminowe kontrakty o współpracy z aktorami i twórcami, których uznaje za wielkie hollywoodzkie gwiazdy.
To w ramach tej strategii
Paul Thomas Anderson dostał 175 milionów dolarów na swój nowy film z Leonardo DiCaprio. To dlatego do studia powrócił Tom Cruise i zagra u Alejandro G. Iñárritu w swoim pierwszym od lat poważnym dramacie. W stajni WB są też:
Rian Johnson,
Ryan Coogler i
Michael B. Jordan oraz
Maggie Gyllenhaal z filmem
"Frankenstein", którego gwiazdami są
Christian Bale i
Jessie Buckley.
Zwiastun filmu "Wonka"