Ten film z pewnością różni się od typowych Bollywoodzkich produkcji, ma swój kliamat i odmienną stylistykę. Pałac w Rajastanie i całe tło filmu tworzą wrażenie baśniowości.
Film obowiązkowy dla fanów Big B, zazwyczaj oglądamy go jako ojca- milionera, dyrektora szkoły, prezesa fabryki itd. , zaś tutaj gra niedowidzącego, starego służącego, który bezwarunkowo wypełnia swe obowiązki, ale i skrywa pewną tajemnicę... (wokół której toczy się akcja filmu)
Muzycznie mogło być o wiele lepiej, ścieżka dźwiękowa była na miernym poziomie, nie chodzi już nawet o brak piosenek typowych w kinie hindi, lecz w ogóle o oprawę muzyczną filmu.
Wątek miłości księcia Harsha i Rajjo też mógł by być bardziej romantyczny.