nie rozumiem niektórych złośliwie negatywnych komentarzy. czego wyście się
spodziewali po tym filmie? dzieła wszech czasów? dziesięciu oskarów?
nie jest on szczególnie ambitny, ale wg. mnie jest niezłą gratką dla tych
co lubią amerykański humor i poprostu lubią się pośmiać i wyluzować, nie
biorąc wszystkiego na serio. ja nie oczekiwałam zbyt wiele od tego filmu,
z wyjątkiem paru śmiesznych gagów. efekt osiągnięty - przez ten seans
zwijałam się z bólu brzucha ;)
niech ci wszyscy "super elokwentni krytycy filmowi na filmwebie" niech
wreszcie mają do siebie trochę dystansu ;)nie wszyscy przecież myślą, że
to arcydzieło, prawda?