Film fajny. ;) Choć... Zdecydowanie za mało Shahrukha. :D
Pierwsza część nie była aż tak zła.... nawet nie przewijałam.... [tylko piosenki.., bo strasznie mi nudziły....] :P
Pewnie jak bym ten film miała drugi raz oglądać, to przewinęła bym aż do momentu pojawienia się Shahrukha..., ale jak oglądałam go pierwszy...
Pierwsza część jest warta co najwyżej 2/10, druga już jest lepsza: 7/10, więc średnia to właśnie niepełna piątka. Cóż... od samego początku denerwuje patos (ten w stylu "zrobię mu to i tamto"), kiepska muzyka i pewna absurdalność niektórych wątków, najbardziej chyba miłość od pierwszego wejrzenia zrobiona w sposób...
wygląda i gra tam młodziutki Szaruś , ten film widziałam juz pare razy ale zawsze zaczynam od drugiej części :) Przyznam się szczerze że pierwszej jeszcze nie widziałam i nie ciągnie mnie do tego wcale.To Szaruczek jest tym który ten film ratuje :) przed kompletną klapą :)
Druga część jest zdecydowanie lepsza, młody SRK rewelacyjny i od razu widać dlaczego dostał nagrodę Filmfare.
Pierwszą część obejrzałam raz i to mi wystarczy. Ravi wygląda bardziej jak ojciec Kajal a nie kochanek i te jego tureckie sweterki, straszne.
Duży plus daję jeszcze za muzykę.
Pewnie teraz ruszą na mnie krytycy tego filmu, ale dałam 8/10. Odjęłam 2 punkty za pierwszą część, która nie była porywająca. Większość z osób oceniających ten film patrzy na mało pociągającego zewnętrznie Rishiego Kapoora. To prawda, że w porównaniu z młodziutką Divyą Bharati jest "wiekowy". Ale oglądając już wiele...
więcejRishi Kapoor był "drewniany", takie jest moje odczucie. Nie pasował do roli romantycznego amanta, może za dużo Shahrukha się naoglądałam....
Pierwsza część filmu była nudna, a druga nawet dosyć dobra. Już samo pojawienie się SRK rozruszało fabułę, dodał życia w całą tą historię:)
Muzyka hmmm muszę ściagnąć...