Zgadzam się :) Gdy tylko przeczytałam opis filmu wydał mi się jednym z ciekawszych na tym festiwalu, wspaniała muzka, cała historia, która tak jak napisałaś czasem przerysowana, ale to dodatkowo dodaje uroku ;) Polecam! I mnie również bardzo się podobał i z chęcią do niego powrócę!

Taaaak! Film był naprawde FANTASTYCZNY. Zdecydowanie najbardziej mi się podobał z całego festiwalu. No i piosenki... Odrazu wpadały w ucho. Szczególnie "Ticket to Hollywood";]

Jak dla mnie najgorszy bollywood jaki w życiu widziałam. Był tak strasznie nudny i tak płytki, że nie mogłam doczekać się końca seansu :/ I te pseudo śmieszne żarciki... Koszmar. Ok, bollywoodzkie produkcje nigdy nie były jakoś wyjątkowo górnolotne, ale JBJ to już lekka przesada.
Co nie zmienia faktu, że uwielbiam te filmy :)

no ja się po części zgadzam, w sumie płytki i w sumie troszke nudą wiało... Ale nie jest źle :D A najlepsze w filmie było: piosenka tytułowa i Abhishek, co film to tylko utwierdzam się w przekonaniu że jest świetny...;)
Ogółem tak z 7/10, tylko nie wiem dlaczego dałam 8 (chyba żeby średnia nie spadła...:> to głupie, wiem...=))

Jak dla mnie świetny film. : )
Super widowisko,słodka historia,porywająca muzyka i tańce,oceniam jak najbardziej pozytywnie.
Nie jest mega ambitny,ale odprężający i poprawiający humor. XD
Na wakacyjny wieczór komedia jak znalazł. ;)

Zarabiste :D ten konkurs tańca genialny, ubrania, choreografia... :D Preity jest świeta <3

A mi się ten film w ogóle nie podobał. Nudny, płytki i zawiało amerykańską komedią romantyczną, gdzie jest tylko jeden wątek itd.
Jedynym plusem tej produkcji jest Preity Zinta, i Bachchanowie ;)

Odświeżające.

Uwielbiam Bollywood, ale z drugiej strony miło było obejrzeć wreszcie coś innego niż rozdzierające serce dramaty, dylematy moralne, walkę z uprzedzeniami/rodziną/przeznaczeniem/Bogiem/właśnym sumieniem/tradycją (*niepotrzebne skreślić).
Miły filmik, świetna muzyka - na pewno będę do niego wracać.