Właśnie tak, to chyba ten typ faceta, który nie jest przystojny, ale ma w sobie to "coś" co Cię jara niesamowicie :D No i oczywiście świetny aktor! :)
To fakt, jak dla mnie, to nie wiem nawet jak go określić. Chyba jest tak brzydki, że aż piękny. Gdyby nie był znanym aktorem, nikt by się w nim nie doszukiwał urody
dokładnie ! Do kategorii aktorów "tak brzydkich, że aż przystojnych" zaliczam Benedicta i Toma Hiddlestona :D
Tom H? :D No nie wiem, jak dla mnie Loki to bardzo przyzwoita dupeczka, chociaż czyjaś uroda to jak zwykle kwestia sporna. Do grona pięknych brzydali można zaliczyc prędzej takich aktorów jak Javier Bardem lub Vincent Cassel
Przeciwnie , jest bardzo przystojny Wysoki, ma wyraziste męskie rysy twarzy, magnetyzujące spojrzenie, piękny głos etc. Przystojny nie musi oznaczać cukierkowej urody typu Pitt lub Farrell.
to mu zróbcie po gałeczce loda, wasz poziom taki niski, kobiety potrafią tylko gadać na filmwebie o tym, że ten i tamten to ciacho
no sorki- juz sie spodobałam- mam fajnego męża i to od wielu lat- i nie widzę nic złego w tym, żeby napisać , że jakiś aktor jest czarujący -jeśli jest. :)
ty to jednak jesteś kretynem. i to żałosnym. Jak masz 15 lat to jeszcze jest dla ciebie jakaś nadzieja , jak 30 to tylko wypada współczuć. Żegnam, nie bede więcej karmić trolla
Człowieku lecz kompleksy. Waszego ślinienia się nad aktorkami i oglądania pornosów i tak nikt nie przebije.
I lepsze pisanie, że ten bądź tamten aktor jest przystojny, niż tak jak niektórzy( w tym ty) chodzicie po forach i specjalnie wyszukujecie takie tematy, by wylewać wiadro swojego jadu, kompleksów i zazdrości.
No co wy...on kompletnie nie kwalifikuje się do przystojnego brzydala, bo on jest po prostu przystojnym facetem ;D
Dla mnie też był, lecz wtedy nie znałam Patricka Melrose i dr strange. Po tych rolach zaczęłam go podziwiać. Świetna gra aktorska, dzięki czemu dla mnie już jest brzydki - co uważałam na początku. Teraz jest przystojny.
A co do osób określanych "tak brzydcy że aż piękni" to zdecydowanie Steve Buscemi :)
Zdecydowanie tak! Nie jest przystojny, ale ma w sobie coś takiego, co przyciąga i sprawia, że się jednak podoba.
Mieszkam w Anglii i szczerze mówiąc biorąc pod uwagę takich rodowitych anglików, nie pomieszanych, to Benedict według mnie zalicza się do tych przystojniejszych. Ale rzeczywiście, kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy, nie przyciągał mojej uwagi, dopiero później po obejrzeniu jego gry aktorskiej oraz posłuchaniu kilku wywiadów zyskał wiele punktów.
Nie znosze tego aktora, strasznie mnie irytował w Sherlocku. Do tego stopnia że przestałem oglądać w połowie. NIe dość że słaby serial to jeszcze bohater nie do zniesienia. Rozumiem że taka jego rola ale przedstawiony charakter plus odpychający wygląd zadecydowało o nie dokończeniu serialu. Moim zdaniem jego charakter był zbyt przerysowany. Poziom jego arogancji i braku szacunku do innych był wywalony w kosmos. Generalnie gardził każdym dookoła. Postać 100% antypatyczna. Muszę natomiast przyznać że ma on bardzo niespotykane oczy, takie niesymetryczne. Coś jakby azjatyckie ale troche inne gdyż posiada "łezkę" po obu stronach oczu, z jednej strony niżej, z drugiej wyżej. Pierwszy raz widzę taki kształt oczu, musi to być niesłychanie rzadkie. Jednym mogą się podobać a innym nie ale moim zdaniem to swiadczy o jego nietypowej urodzie.