A teraz zrobili ją czarną lesbijką? WTF? Oglądałem Scoobiego jako szczeniak i serio jestem odrobinę zdezorientowany teraz. Amazon chyba za mało pieniędzy wtopił na forsowaniu poprawności politycznej by reszta się nauczyła że to się nie opłaca. Mała Syrenka - ten sam temat. Go woke, go broke. To teraz w ramach tej samej poprawności Czarną Panterę niech zagra Robert Downey Jr. Bo czemu nie? Jak w tamtą stronę to działa to niech działa i w tą.
Nie neguję tego że to może być udany serial, ale może zamiast ingerować w ucementowaną już charakterystykę danej postaci może lepiej jest po prostu stworzyć nową i oryginalną?
Niestety nietrafiony argument. W przeciwieństwie do Velmy i Arielki, kolor skóry Czarnej Pantery ma znaczenie dla samej postaci. Bardziej pasowałoby obsadzenie Downeya np. w roli Falcona.
Robert już grał czarnego w Tropic Thunder. Dałby sobie radę i jak najbardziej pasowałby do roli Czarnej Pantery.
No kto by pomyślał, że dla "Czarnej Pantery" jest ważny, ale już postacie historyczne można przerabiać pod afroamerykanów.
No cóż, Ben Affleck zagrał meksykanina, wielu białych aktorów grało Jezusa(!) etc., więc najwyraźniej postaci historycznych się to nie tyczy.
No faktycznie, meksykanie to są przecież czarni. Tak samo jak żydzi.
Ale jakoś nie przeszkadza wam robić listy, jak to "czarne postacie grali biali", choć większość waszych zarzutów nie dotyczy zmian czarnych na białych.
Powyżej tak, napisałeś.
Ale to klasyka, bronić zmieniania koloru skóry z białego na czarny, ale krytykować w drugą stronę.
. . . Co do czarnej pantery, mogli go zastąpić Hunterem (White wolf'em) . . . I zrobić białego królem wakandy.
W przypadku Arieli kolor skóry ma właśnie ogromne znaczenie. No chyba, że wierzysz w to, że osoba żyjąca całe życie pod wodą, jest w stanie posiadać pigment, który czyni ją czarnoskórą mimo tego, że pod wodą raczej upałów nie ma.
W sumie idąc tym tokiem rozumowania, to Arielka powinna być trupio-blada. Czyli nie posiadać wcale pigmentu w skórze.
Z drugiej strony trochę śmieszny argument, bo jak Arielka oddychała pod wodą? Dlaczego miała tak nie hydrodynamiczną anatomię? Po kiego grzyba były jej te włosy? Gdyby naukowo wziąć Arielkę na warsztat, to historia nie ma sensu.
Najlepiej by wyszło gdyby była bi. A sam serial nie jest zły choć postać velmy jesr najgorsza z „głównych bohaterów”
Dokładnie czemu nie stworzą coś własnego tylko muszą psuć klasyki :d (i już walić kolor skóry, ale żeby w tym serialu nie było Scoobiego to jakiś żart XD)
No właśnie reżyserka podobno przyszła z pomysłem na serial animowany, który NIE był w uniwersum Scooby'ego. HBO miało się przestraszyć, że nikt tego nie obejrzy i puściło serial pod warunkiem, że zostanie podpięty pod jakąś znaną markę z gotową widownią. Efekt znamy, bo trudno oczekiwać w takiej sytuacji, że będzie coś takiego zrobione dobrze. Może w końcu po ostatnich przykładach Hollywood się nauczy, że powinno się chociaż ogarniać DLACZEGO dane uniwersum jest lubiane. Szczególnie gdy zmiana koloru skóry trzech postaci na niebiały to najmniejszy problem (większy, gdy jedyną białą karze się za bycie białym facetem), choć sądzę że gdyby to w drugą stronę miało zadziałać, byłby straszliwy krzyk.
myślę iż niedocenili widzów i myśleli iż fanbase scoobiego doo jest nieliczny
a do tego woke-culture w#$ierd3la się wszędzie z swoją ideologią. w skrócie woke-culture to ideologia hipokryzji, seksizmu i rasizmu
Ale pie"dolenie xD W filmografii od dawna jest znany tzw. whitewashing, czyli właśnie osadzanie białych ludzi do ról które powinny zostać odgrywane przez czarnych, czy Azjatów. Nie przypominam sobie, aby wtedy ktoś z was miał problem, że biali ludzie odgrywają rolę które powinni grać ludzie innej rasy.
Pierre Brice w rolach Winnetou.
A także nagminne granie Indian przez białych aktorów. "Jesień Czejenów" (np. Ricardo Montalban jako wódz) i chyba wszystkie westerny o Indianach produkowane do lat 80. włącznie.
Jednym z pierwszych westernów o Indianach, w których faktycznie przed kamerą pojawili się Indianie, był "Tańczący z wilkami" z 1990.
to podlinkuj takie filmy, chętnie będę widział w nich problem, nie jestem hipokrytą. Jak by blade'a miał biały zagrać to też miałbym problem. Także naginasz rzeczywistość
Chociażby Angelina Jolie w filmie Wanted gdzie grała Fox, która oryginalnie (W komiksach) była czarnoskóra. Takich przykładów jest tyle, że ciężko byłoby mi przytoczyć każdy z nich.
Gdybyś znał ich tak wiele, to potrafiłbyś bez problemu rzucić kilkoma, a dałeś dosłownie jeden, pisząc, że jest ich wiele, no i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zrobiłeś to z dużym trudem.
https://www.health.com/mind-body/health-diversity-inclusion/whitewashing
proszę tu artykuł, znalazłam, bo mi się jęzora strzępić nie chce
Serio? Podsyłasz mi artykuł w którym ktoś płacze przez tak zwany Whitewashing? Podaje przykłady, opisuje jak bardzo jest to złe i krzywdzące, ale nie widzi problemu gdy to samo dzieje się w drugą stronę? Czy to jest zemsta taka za te wszystkie lata? ;) Ja przynajmniej nie jestem hipokrytą jak wy i nie popieram ani black, ani whitewashnig i sprzeciwiam się temu. Wy musicie toczyć ze sobą wojny bo was poszczuli :)
To teraz patrz na mnie.
Co za profanacja, jak mogli dać białą Angeline w roli czarnoskórej bohaterki komiksu. Nie lubię takich zmian i bojkotuję ten film z Angeliną. Dam mu zaraz 1 za to, że tak zrobili. Nawet nie wiedziałem, że taki film istnieje, ale za takie coś dostanie pałę.
Widzisz? Także, żadna hipokryzja jak sobie próbujecie dopisać. Nie obejrzałbym blade'a, gdyby nagle miał go zagrać biały. Tak samo by mnie raził jak czarna velma, więc nie wmawiaj mi i innym, że w drugą stronę to nie działa.
Ty, ale w komiksie ona mocno opalona, ale biała, bo sprawdzam właśnie, że nawet włosy proste, także fajny przykład :)
Czy Wy naprawdę nie sięgacie na filmwebie dalej niż kolor skóry czy orientacja seksualna? Naprawdę to Was (a przynajmniej dość sporej części) najbardziej mierzi w tej produkcji? Ten serial ma tyle wad, że zmiana koloru skóry czy seksualności to w tym przypadku najmniejszy problem, naprawdę. Oczywiście Velma to jakiś obrzydliwy żart, 1/10. Owszem, masakruje markę Scooby-Doo, ale nawet jako osobny twór zasługuje maksymalnie na 3/10. Jest jeszcze szansa, że w późniejszych odcinkach będzie lepiej, jednak po obejrzanych przeze mnie 1,5 odcinka naprawdę chcę zapomnieć o tej produkcji. Nawet netfliksowy spinoff Wiedźmina tak mnie nie obrzydził.
Obawiam się, że to nie widzowie sprowadzają wszystko do poprawności politycznej lecz showrunnerzy, dla których owa poprawność i pouczanie widza jest priorytetem, z kolei reżyseria, scenariusz i aktorstwo są sprawami drugorzędnymi. Jako dziecko lat 90, które również oglądało Scoobiego, wydaje mi się że te priorytety należy przywrócić na swoje miejsce, nawet jeśli oznacza to że rzekomo uciskana mniejszość będzie tym urażona.
A rzekomo uciskana mniejszość nie może sobie kręcić własnych filmów? Kreować własnych marek i bohaterów tylko kraść cudze i przemalowywać? Dziwne to.
Kiedy oglądałem scoobiego jako dziecko, nie domyślałem sie, że scooby i kudłaty byli wiecznie najarani i na mega świni wciąż szukali jedzenia, a Fred z Daphne pukali się po kątach. Umknęło mi to.
Z tego powodu osamotniona Velma została femi rasi lesbi. Nikt na nią uwagi nie zwracał to teraz wraca z takimi problemami psychicznymi, że zgarnia całą uwagę :)
Ujmę to inaczej: nie zwracam zbyt dużej uwagi na flagę LGBT namalowaną na samochodzie, który ma kwadratowe koła, odwrócono kierunki skrętu, a fotel kierowcy jest obrócony bokiem. Może i ta flaga nie pasuje do tego samochodu, ale to nic w porównaniu z wymienionymi udziwnieniami.
"Owszem, masakruje markę Scooby-Doo, ale nawet jako osobny twór zasługuje maksymalnie na 3/10." - piszesz to jako osoba która dała 1...
No i? Masakruje markę S-D, więc dałem 1. Użytkownicy fw potrafią do*ierdolić się dosłownie do wszystkiego...
Wytłumaczcie mi coś ludzie. Jeśli ty oglądałeś, i ja oglądałem, różne wersje Scooby doo, to na gle nie może być innej, bo ty pamiętasz inną? Co to za głupie rozumowanie? Że coś było takie i siake, to nie znaczy że nie mogą zrobić innej wersji, nie związanej z poprzednimi. Przecież stare bajki istnieją i mają się dobrze. To jest po prostu inna wersja. Traktujcie to jako inna rzeczywistość. Wiecie, gdyby świat był normalny od lat, to Velma mogła być czarna zawsze. Ale że t oUSA zawsze decyduje o tym, jak ma wszystko wyglądać, to logiczne że kiedyś czarnych tak nie pokazywano, a teraz są czasy inne, to jest większa różnorodność. Też mi średnio leży, robienie tego samego, tylko inne kolory skóry oraz inne płcie czy orientację, ale cóż, to najmniejszy problem, bo to po prostu inna wersja, stare bajki dalej są, nikt wam nie każe tego oglądać. Pomijając już to, że ta bajka jest po prostu słaba.
Ależ oczywiście, że mogą se robić inną wersję, ale widzowie mają przecież prawo taką wersję oceniać po swojemu.
Skoro my nie musimy krytykować serialu który się nam nie spodobał, tak samo tobie jeśli nie podobają się nasze komentarze to nie musisz ich czytać.
Niezależnie od tego czy dzieło jest dobre czy nie, to zawsze każdy ma prawo je skrytykować.
Sęk w tym, że serial jest beznadziejny i obraźliwy nawet w oderwaniu od marki Sooby-Doo, a to, że jest z nią związany przelewa czarę goryczy. Ten serial ma znacznie większe problemy niż orientacja bohaterów czy ich kolor skóry. Jedyne co te postacie moją wspólnego z poprzednimi wersjami, to garderoba.
Kiedyś była wspomniana przez Ciebie "wyższość białych", ale czy nie jest równie zła aktualnie podawana "wyższość nie-białych (zazwyczaj ciemnoskórych)"? Przecież nic zdrowego nie wyjdzie z tego. Są serie które mają i równowagę i dobre oceny. Można tylko żałować że jest ich tak mało